Nadszedł czas pożegnania kolejnych absolwentów naszej szkoły. Wszystko ma swój początek i ma swój koniec, a każda chwila znika tak szybko, że nawet gdybyśmy chcieli ją zatrzymać, przemija, zanim zdążymy ją powspominać. Kończy się prosta drogą, którą wspólnie wędrowaliście, pokonując drobne przeszkody i życzliwie pomagając tym, którzy od czasu do czasu się potykali. Wędrówka trwa nadal, ale już inaczej. Trzeba pożegnać przyjaciół, opuścić przetarty szlak i poszukać nowej drogi, a jest ich tak
wiele. POWODZENIA!
Wydaje się chwilą
długą przerwą zaledwie
Wasze w szkole, z nami, kształcenie.
Wspólne kucie i kłótnie
miłości i szara codzienność
w przyjaźniach, chwil smutnych, godzenie.
Dziś przed Wami dróg rozdroże
samodzielnych wyborów trud.
Idźcie mądrze i rozsądnie
przekraczając dorosłości próg.
A pożegnanie?
to niepotrzebna łez przyczyna
bo nic się, dla Was, nie kończy
lecz właśnie…
zaczyna.